Epidemia koronawirusa SARS-CoV-2 obnażyła mit cywilizacji XXI wieku, która wydawała się być ukoronowaniem rozwoju technologii i medycyny. Wciąż – jak widać – istnieje wiele zagrożeń, z którymi ludzkość nie jest w stanie sobie poradzić.
Informacje o epidemii i o różnych czynnikach wpływających na przebieg COVID-19 widać codziennie w krzykliwych tekstach we wszystkich mediach. Jednego dnia podawane są sensacyjne doniesienia, a kilka dni później okazują się one nieprawdziwe. Wciąż trwa szum informacyjny dotyczący skutecznych leków, potrzeby postępowania, czynników ryzyka, stopnia śmiertelności. Stanowi to pożywkę dla manipulatorów, którym z różnych motywów zależy na potęgowaniu dezinformacji. Grup zainteresowanych manipulacją w tym temacie jest wiele, poczynając od agentury państw dążących do kłopotów innych państw, poprzez koncerny farmaceutyczne podkopujące się nawzajem, a kończąc na twórcach nowego porządku świata, których jednym z głównych celów jest depopulacja. Szerzą się już nawet – sztucznie podsycane zorganizowanym trollingiem – grupy, które twierdzą, że śmiertelność wirusa podobna jest do śmiertelności grypy lub że… żaden wirus nie istnieje.
Po początkowym chaotycznym okresie zbierania informacji i doświadczeń przez lekarzy można jednak pokusić się o stworzenie zaleceń, które w znacznym stopniu zmniejszają prawdopodobieństwo ciężkiego przebiegu choroby. Na podstawie przeglądu literatury medycznej, po rozmowach z kilkorgiem lekarzy i czytając na bieżąco międzynarodowe fora lekarskie, podajemy zestaw zachowań, który powinien być znany każdemu, a którego próżno doczekać się na stronach rządowych lub w mediach.
Wiadomo już, że podstawową potrzebą jest w tej chwili dbanie o cztery rzeczy: odporność organizmu, utrzymanie właściwego krążenia krwi, właściwą pracę jelit i redukcję stanów zapalnych w organizmie.
Dlatego też:
- Dbaj o wysoki poziom witaminy D3 (minimum 50 ng/ml).
- Uzupełniaj braki magnezu, ważnego przy wzmacnianiu układu krwionośnego i mechanizmów odpornościowych.
- Dbaj o wystarczający poziom witaminy C, jedz kiszonki.
- Dbaj o poziom pozostałych witamin, pilnując rozważnej diety lub suplementując je.
- Dbaj o właściwą pracę jelit – odporność zaczyna się w jelitach. Pij kefir i jogurty z żywymi kulturami bakterii, sięgnij po probiotyki.
- Dbaj o wystarczający poziom cynku w organizmie. Jest to bardzo istotny pierwiastek uczestniczący w mechanizmach odporności. Pamiętaj jednak, że cynk w nadmiernych ilościach jest szkodliwy.
- Kontroluj nadciśnienie, jest ono kluczowym czynnikiem ryzyka udarów i zawałów serca, znacznie zwiększonego w COVID-19.
- Zrezygnuj ze słodyczy – cukier niszczy w organizmie większość witamin, które są ci teraz szczególnie potrzebne.
- Redukuj wagę do właściwego BMI. Tkanka tłuszczowa, zwłaszcza brzuszna, jest źródłem stanów zapalnych w organizmie oraz przyczyną zmniejszenia odporności.
- Pij wodę (2 litry dziennie), by nie dopuszczać do nadmiernego zagęszczenia krwi, wypłukiwać toksyny z organizmu i wzmocnić samooczyszczanie płuc.
- Miej pod ręką suplementy z melatoniną. Jej działanie antywirusowe, przeciwzapalne i immodulujące może sprawdzić się także w czasie tej infekcji, a wiadomo, że duża część osób, zwłaszcza starszych, cierpi na niedostateczne wydzielanie jej przez szyszynkę. (Uwaga – istnieją nieliczne osoby, u których melatonina wywołuje incydenty zakrzepowe. W przypadku strzelających bólów głowy i innych objawów wskazujących na zatorowość należy ją odstawić. Całkowicie brak informacji o tej sprawie w ulotkach.)
- Jedz codziennie ząbek czosnku, który działa przeciwzakrzepowo i antywirusowo. Nie na pusty żołądek, lecz z innym pokarmem.
- Zadbaj o dużo ruchu , niekoniecznie intensywnego, ale częstego. Codzienny szybki spacer przez godzinę lub jazda na rowerze będą dobrym rozwiązaniem.
- Rób ćwiczenia oddechowe, powiększając wydolność płuc, dbaj też o dotlenienie organizmu – jeśli mieszkasz w mieście, staraj się wychodzić do lasu, przynajmniej podmiejskiego.
- W sytuacjach, gdy podejrzewasz, że mogłeś się zarazić – po wizycie u lekarza czy dentysty, po kontakcie z osobami bez maseczek, czy przy pierwszych odczuciach, że atakuje cię choroba – płucz usta płynem do ust, a do nosa używaj spreju odkażającego (np. Orofar, mimo że nie jest przeznaczony do nosa). Wirus namnaża się początkowo w błonie śluzowej nosa i jamy ustnej – takie postępowanie nie zapobiegnie przedostaniu się wirusa w głąb organizmu, lecz znacznie zmniejszy jego ilość w początkowej fazie choroby, dając czas na wytworzenie przeciwciał przez organizm.
- Unikaj siedzenia przez dłuższy czas w zamkniętym pomieszczeniu – nie tylko powoduje to niekorzystne niedotlenienie, ale też w przypadku zakażenia tworzy duże skupisko krążących w powietrzu wirusów, czego skutkiem jest samozakażanie. W miarę możności pilnuj wymiany powietrza w pokoju, otwierając okno, jeśli temperatura na zewnątrz na to pozwala.
- W przypadku, gdy dojdzie już do silnego kaszlu i zajęcia płuc, leż przede wszystkim na brzuchu, by wydzielina lepiej odkrztuszała się – leżenie na plecach powoduje gromadzenie się wydzieliny w płucach i dalsze namnażanie wirusów i bakterii. Gdybyś znalazł się w szpitalu, przypominaj o tym personelowi, ponieważ często nie przestrzega on tej zasady.
- Każda choroba przeziębieniowa czy grypa od setek lat leczona jest – poza lekami – przede wszystkim cierpliwym przebywaniem w łóżku pod pierzyną i wypacaniem się. Nie inaczej jest w tym przypadku. O ile „przechodzenie” grypy może skończyć się mniej lub bardziej groźnym zapaleniem płuc, o tyle w przypadku SARS Cov-2 może zakończyć się śmiercią. Postaraj się w przypadku przeziębienia z gorączką stosować natychmiast zasadę prababek, choć, niestety, procedury medyczne w obecnej epidemii nie są jej sprzyjające. Osoba chora, by poddać się testom i leczyć, musi dwukrotnie wychodzić z domu, co stwarza dla niej zagrożenie zaostrzenia objawów.
Sprawa najważniejsza przy unikaniu choroby, a niedostatecznie wyjaśniana w przestrzeni medialnej: przy zarażeniu się wirusem SARS-CoV-2 kluczową rolę stanowi stopień ekspozycji na wirusa – jeśli zarazisz się niewielką ilością wirusów, np. będąc przez chwilę w sklepie, twój organizm zdąży nauczyć się nowego patogenu i wyprodukować przeciwciała, zanim wirus namnoży się w ogromnej ilości. Przebieg choroby będzie prawdopodobnie łagodny. Jeśli jednak ktoś zarażony kaszlnie ci w twarz lub przez długi czas przebywasz obok osoby zarażonej – organizm dostaje tak dużą dawkę wirusa, że nie zdąży przeciwdziałać, zanim zostanie spustoszony przez chorobę. Stąd tak duża liczba ofiar wśród lekarzy i pielęgniarek pracujących przy chorych na SARS-CoV-2 i narażonych na ciągłą ekspozycję. Stąd też ogromna ilość ofiar w wielu krajach w początkowej fazie epidemii, gdy chorzy leżeli stłoczeni na ogromnych salach, zarażając się nawzajem przez cały czas.
Zastosowanie powyższych porad nie uchroni cię całkowicie przed chorobą – czynników wpływających na jej przebieg, w tym genetycznych, jest wiele, niektórych z pewnością świat medyczny i naukowy jeszcze nie zna. Jednak podniesienie wirusowi poprzeczki na drodze do pokonania naszego organizmu może okazać się decydującym działaniem ratującym życie, zwłaszcza gdy dotyczy to osób starszych.
02.10.2020